Praga oczami warszawiaka

 

Z tytułu strony wynika, że jestem z Warszawy. W Pradze byłem już pięć razy zimą: w lutym 2014, w styczniu 2015 i w lutym 2016 i 2017 roku i znowu w styczniu 2018. Na tej stronie opisuję jak i czym się do Pragi dostałem, jak i gdzie mieszkałem, gdzie i co jadłem, co i gdzie piłem i oczywiście co widziałem. Będą to moje subiektywne oceny i wrażenia. Jak się komuś przydadzą podczas pobytu w Pradze to dobrze bo czas poświęcony tej stronie nie okaże się czasem straconym.

Piszę, że byłem i jest to prawda ale były to większe wycieczki bo uczestniczyli w nich: moja żona, jej siostra z mężem i synem i ja. Jak będzie trzeba to na użytek tej strony będą o nich mówił: żona, ciocia, szwagier i młody.

Zimowe terminy moich praskich wycieczek wynikały z terminów ferii: młody to jeszcze uczeń. Wyjazd zimą 2018 to już tradycja. W tym też roku po raz pierwszy Pragę odwiedziłem w towarzystwie jedynie mojej żony.

Na początek widok na plac Wacława, niejako z góry od strony muzeum i pomnika tegoż Wacława, które to w chwili robienia tego zdjęcia miałem za plecami. Jest 23 lutego, niedzielny poranek 2014 roku, godzina 8-9, temperatura w okolicy zera. Mimo zimowej pory ani wtedy ani w latach następnych śniegu w Pradze nie zobaczyłem.

Plac Wacława luty 2014

 

1

liczba odwiedzających
© 2013-2025 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl